Czy ludzi można zaszufladkować?
Tekst: Monika Margańska
Korekta: AS
Korekta: AS
Człowiek. Centrum zainteresowań wszelkich nauk.
Antropogeneza - zastanawiająca się nad pochodzeniem człowieka, anatomia - nauka o narządach i układach ciała ludzkiego, socjologia – badająca w systematyczny sposób funkcjonowanie i zmiany społeczeństwa, czy psychologia - badająca mechanizmy i prawa rządzące psychiką oraz zachowaniami człowieka. Człowiek to istota, która od zawsze inspirowała, zastanawiała i zachęcała do refleksji.
Co determinuje zachowanie człowieka?
Pierwsze próby zrozumienia ludzkiego zachowania sięgają czasów Arystotelesa, ujmującego człowieka jako….
Tabula Rasa - niezapisana tablica, jaką według Arystotelesa jest dusza człowieka zaraz po urodzeniu, a która zostaje zapisywana stopniowo, w ciągu życia i zdobywania doświadczeń. Próbowano doszukać się podobieństw między wyglądem zewnętrznym człowieka a jego zachowaniem. Powstała pewna nauka – frenologia, która zakładała, że człowieka definiuje to, jaki ma kształt czaszki, symetrię twarzy, odległości między oczami, etc.
Teorie psychoanalityczne
Czy tak jak według Sigmunda Freuda, jesteśmy po prostu sumą naszych doświadczeń? Wypadkową tego, w jaki sposób zostaliśmy wychowani, nieustannie kontrolowani przez mechanizmy nieświadomości, będący niewolnikami własnych popędów?
Według Carla Gustava Junga, ucznia Freuda, nasze procesy poznawcze cechuje dychotomia. Proces osądzania i podejmowania decyzji osadzono w spektrum, gdzie myślenie przeciwstawiono uczuciom, a proces percepcji to wymiar poznania intuicyjnego i poznania poprzez pięć zmysłów. „Przesuwając się” na spektrum dwóch wymiarów jesteśmy niejako mieszanką czterech elementów, różnimy się jedynie pod względem ich preferencji oraz natężenia.
Behawioryzm
Behawioryści podeszli do człowieka w nieco mniej skomplikowany sposób. Rosyjski fizjolog Iwan Pawłow zauważył, że psy reagują ślinieniem na bodźce pojawiające się jeszcze przed podaniem jedzenia. Nastała więc nienaturalna reakcja ślinienia, w odpowiedzi na skojarzone z jedzeniem inne bodźce, np. kroki zbliżającego się badacza.
Skinner rozszerzył tę teorię o kwestię nagród i kar, poprzez które możemy wzmacniać lub hamować dane zachowanie. Czy można, tak jak uważał Watson, poprzez warunkowanie zrobić z dowolnego człowieka naukowca, lekarza czy niezwykle uzdolnionego artystę? Czy umysł człowieka można porównać do zamkniętego w skinnerowskiej skrzynce psa, szczura czy pisklęcia? Zdaje się, że jest w człowieku coś więcej, niż tylko maszynowe odruchy: bodziec-reakcja.
Geny kontra Środowisko
Inne pytanie, które polaryzuje uczestników dyskusji brzmi, czy na nasze zachowanie wpływ mają geny, czy środowisko. W odpowiedzi na nie warto przytoczyć metaforę pianina, w której geny są taflą klawiszy, ale to od grającego zależy jaka melodia zostanie zagrana. Czy jest coś takiego jak gen depresji, gen introwersji, czy schizofrenii? Czy w takim aspekcie nie powinniśmy uważać, że kształtuje nas przede wszystkim środowisko?
Osoby znające podstawy powyższych teorii potrafią bardzo szybko zdefiniować jakim „typem” jest dana osoba. Na podstawie gestów, mimiki twarzy, sposobu wypowiadania się, czy ogólnej postawy ciała, są w stanie wiele wywnioskować.
Ale czy owe teorie umożliwiają nam szufladkowanie ludzi? Czy ludzi w ogóle można dzielić na jakieś rodzaje?
Mimo, że każdy człowiek posiada pewne cechy charakteru, które mogą pokrywać się z cechami innych ludzi wcale nie oznacza to, że można dzielić, oceniać i selekcjonować. Każdy człowiek ma zestaw cech i nie ma możliwości znalezienia drugiej takiej samej osoby. Każdy jest inny. Czy wobec tego przedstawione teorie są prawdziwe? Całkiem prawdopodobne, że tak. Ale czy da się przejrzeć człowieka do głębi? Czy jesteśmy w stanie dowiedzieć się o sobie wszystkiego?
Nie jesteśmy. Od lat człowiek stanowi centrum zainteresowań pośród nauk – nie tylko społecznych. Ciekawi nas kim tak naprawdę jesteśmy, ale często okazuje się, że sami siebie nie znamy na tyle na ile myślimy, że tak jest.
Sokrates powiadał: Mów, abym Cię zobaczył!
Słowa te mają nam pokazać, że często człowieka można poznać poprzez słuchanie tego o czym mówi i w jaki sposób to mówi. Ale czy to gwarantuje poznanie drugiej osoby? Czym tak właściwie jest poznawanie? Z pewnością zmysły, m.in takie jak słuch pomagają w procesie poznawania, ale nie zapewnią nam tego, że zobaczymy całą prawdę, nagą prawdę o drugiej osobie. Teorie nie mówią o tym, że ludzie często nakładają na siebie maski, odgrywają konkretne role w swoim życiu, czasami zapominają jaki jest w tym wszystkim sens. Nie są w stanie zdefiniować sami siebie, więc jak ktoś inny ma ich zdefiniować?
Człowiek to istota niezwykła i niepowtarzalna. Nieważne, ile powstanie teorii, nie powinniśmy szufladkować siebie nawzajem, bo każdy jest inny, przy czym nikt nie jest idealny.