„Przŏnie zakŏzane” - przed nami nano-opera po śląsku
Od wojny trzydziestoletniej po… czasy TikToka. „Przŏnie zakŏzane” to nowe, eksperymentalne dzieło Adriana Widucha, który stawia w pełni na język śląski. To historia, której nie zobaczymy nigdzie indziej. Jak bawić się formą opery w dzisiejszych czasach?
Czego dotyczy historia?
„Tym razem tłem całej historii jest pierwszy (tj. czeski) etap wojny trzydziestoletniej, który objął także i Śląsk. Wojna ta jest tylko przyczynkiem do miłosnej historii dwójki wojŏków, którzy walczą przeciwko sobie, w wojnie dla nich samych niezrozumiałej, wojnie o ideały religijne swych mocodawców, w końcu wojnie o ich własne życie. Rzuceni w wir historycznej machiny, okazują się być tylko pionkami na planszy bogów.” – opisuje organizator.
Czego możemy się spodziewać?
„Muzycznie dzieło jest kontynuacją poszukiwań na obszarach batalistycznych, minimalistycznych i miniaturyzacyjnych – zarówno jeśli idzie o język, jak i o formę. Początkowa spójność, wynikająca wprost z pograniczy amerykańskiego minimalizmu (dość wspomnieć o rzeczywistych wpływach Juliusa Eastmana), wraz z rozwojem akcji rozpada się. Odcinki muzyczne są coraz to krótsze, tak ażby pod koniec nano-opery doprowadziły do oczekiwanej „tiktokizacji muzyki”.” – dodaje.
Kiedy i gdzie?
04.10, godz. 19.00 — Sala Koncertowa Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. Na wydarzenie obowiązują Bezpłatne wejściówki