W niedzielne popołudnie na stadionie przy ulicy Zgody 28, rozegrany został mecz w ramach 25. kolejki II ligi. Rozwój Katowice mierzył się z ROW-em 1964 Rybnik, było to spotkanie o przysłowiowe sześć punktów. Dodatkowym smaczkiem był powrót do Katowic Marka Koniarka, który jeszcze w rundzie jesiennej był trenerem Rozwoju, a od tego roku jest członkiem sztabu szkoleniowego ROW-u.
Pierwsza połowa nie była najlepszym widowiskiem. Oglądaliśmy dużo walki w środkowej części boiska i nieudolne próby zaatakowania bramki przeciwnika. Dużo pracy miał sędzia, który w pierwszej odsłonie pokazał cztery żółte kartki. Przewaga była po stronie rybniczan, to oni częściej strzelali na bramkę rywali, ale za każdym razem Bartosz Golik bez problemu łapał piłkę.
Na drugą połowę czekaliśmy z ogromnymi nadziejami na większe emocje i bramki. Po wznowieniu gry do pracy zabrali się katowiczanie, którzy po zaledwie dziesięciu minutach strzelili pierwszego gola. Znakomitą akcją indywidualną popisał się Daniel Paszek, który płaskim strzałem w kierunku dłuższego słupka pokonał bramkarza ROW-u. Po tej bramce piłkarze Rozwoju nie zamierzali zwalniać i dążyli do podwyższenia wyniku, ta sztuka udała się w 64 minucie. Gospodarze odzyskali piłkę w środku pola i ruszyli z kontratakiem. Piłkę na prawym skrzydle dostał Kacper Tabiś, popędził do przodu i posłał płaskie dośrodkowanie w pole karne. Tam był Adam Żak, który wślizgiem wepchnął futbolówkę do bramki. Goście walczyli o gola kontaktowego, ale tak jak w pierwszej połowie nie potrafili skutecznie wykończyć swoich akcji. Najlepszą sytuację w 90. minucie miał Mariusz Muszalik. Napastnik ROW-u oddał mocny strzał z woleja, ale znakomitą paradą popisał się Golik.
Rozwój Katowice wygrywa czwarty mecz z rzędu, to najlepsza seria tego klubu od dwóch lat. ROW 1964 Rybnik kontynuuje grę w kratkę i po ostatnim zwycięstwie z Wartą Poznań, przyszedł czas na porażkę. Obecnie oba kluby mają bezpieczną pozycję w tabeli, jednak patrząc na formę drużyn z dołu, to wszystko może się jeszcze zmienić.
Na mecz wybrali się Dawid Cach, Jan Wójcicki oraz Szymon Kastelik. Warto też dodać, że spotkanie testowo było komentowane przez nich na żywo na antenie radia.