Opublikowane na Radio Egida (https://egida.us.edu.pl/)

Netflix jako supermarket kultury

Tekst: Katarzyna Krysik 

Korekta: Antoni Swagiński 

Na rynku filmowym istnieje dużo platform ułatwiających dystrybucję dóbr kultury. Platformy oferują wytwory kultury w sposób zbliżony do ofert supermarketów, w których na półkach zamiast filmów znajdziemy produkty spożywcze. Paradygmatem supermarketu kultury może być zatem platforma internetowa Netflix.
 
Supermarket kultury według Gordona Mathewsa to dystrybucja dóbr kultury w sposób, który przypomina działanie supermarketu. Towary dostępne w supermarkecie kultury mogą stać się materiałem do tworzenia własnej tożsamości kulturowej. Supermarket oferujący dobra kultury ma wiele wspólnych cech z supermarketem z dobrami materialnymi, jednak przykładem różnicy może być fakt, że w supermarkecie dóbr materialnych za każdym razem klient płaci za swoje zakupy, a w przypadku supermarketu kultury płatność nie zawsze następuje lub następuje nie za pomocą pieniędzy. 

Netflix to strona internetowa oferująca dostęp do filmów i seriali, który odbiorca może wykupić. Istnieją pakiety i w zależności jaki pakiet zostanie przez użytkownika wybrany, tyle osób może skorzystać z jednego konta dostępu.

Co ma wspólnego Netflix z supermarketem?
 
Gdy pierwszy raz konsument wchodzi do supermarketu, którego nie zna, nie wie czy znajdzie w nim swoje ulubione produkty. Dodatkowo udaje się do nowego sklepu, ponieważ może oczekiwać, że pozna nowe produkty i smaki. Podobnie jest w przypadku platformy Netflix. Nowy użytkownik na wstępie pytany jest o preferencje związane z jego gustem filmowym, po czym Netflix proponuje całą paletę filmów podobnych do tych, które lubimy. Na stronie internetowej możemy tak, jak w supermarkecie również poznać całkowicie nowe produkcje, ponieważ ukazuje nam się lista filmów, które są popularne wśród innych użytkowników platformy. Może to skłonić użytkownika do obejrzenia produkcji. Taki zabieg to cecha wspólna supermarketu dóbr materialnych i supermarketu kultury. 

Dodatkowo cechą wspólną jest mnogość towarów ale i jednocześnie ich ograniczona ilość. W supermarkecie klient posiada duży wybór towarów. Różna jakość, cena, marka, którymi może kierować się konsument, wybierając towar. Na platformie Netflix odbiorca również znajdzie różnorodność treści. Filmy różniące się gatunkiem, czasem trwania, datą i miejscem produkcji, obsadą. Konsument posiada wolność wyboru. Cechą wspólną supermarketu dóbr materialnych i dóbr kultury jest również jednocześnie ograniczona liczba produktów. Konsument może udać się do sklepu z myślą zakupu produktu konkretnej marki. Na miejscu może jednak okazać się, że będzie zmuszony udać się gdzieś indziej w poszukiwaniu ulubionego producenta lub zdecydować się na produkt innej marki. Tak samo dzieje się w przypadku platformy Netflix. Gdy użytkownik poszukuje określonego tytułu filmu, może okazać się że nie jest on dostępny na tej stronie internetowej lub jest dostępny w innej wersji, na przykład wyprodukowany wcześniej lub później. Konsument, albo decyduje się na podobny, albo jest zmuszony poszukać ulubionego filmu na innych platformach.

Odwiedzając supermarket z listą zakupów klient wie, gdzie szukać danych produktów. Towary ułożone są bowiem na półkach sklepowych w sposób skategoryzowany. Cały sklep podzielony jest na części, w których można znaleźć nabiał, warzywa, pieczywo czy chemię. Tym sposobem określone produkty znajdziemy w określonym dziale. Taki sam zabieg można znaleźć w supermarkecie kultury, gdzie określone produkcje znajdziemy w odpowiednim dziale. Seriale, programy, komedie, filmy akcji. W zależności od preferencji odbiorca może od razu udać się do określonego działu i tam poszukać interesującej go produkcji. 

Opisywane zagadnienie wiąże się z oceną stanu faktycznego platformy Netflix. Zjawisko jakim jest supermarket kultury, wiążące się ze stroną internetową, może wzbudzać skrajne emocje. Zgodnie z definicją supermarket kultury kształtuje naszą tożsamość kulturową. Moim zdaniem zależne jest to od intencji odbiorcy. Jeśli pozwoli platformie sobą manipulować i wówczas oglądać tylko polecane przez platformę filmy i seriale, wówczas wykreowana tożsamość kulturowa może nie być całkowicie jego indywidualną tożsamością. Netflix posiada wiele cech definiujących supermarket kultury, można uznać go za paradygmat dystrybucji dóbr kultury, jednak to mi, jako odbiorcy, pozostaje wolny wybór i to ode mnie zależy, czy definicja będzie w pełni spełniona.
 
Adres źródła: https://egida.us.edu.pl/felieton/netflix-jako-supermarket-kultury/r4b